Home

W Progu u Mariana Opani

Marcin Szołajski

Sztukę współczesnego amerykańskiego dramatopisarza Glena Bergera „W progu czyli tajemnica zaniechanych spodni” wystawił Teatr Ateneum dając szansę Marianowi Opani zagrania monodramu. Do realizacji tego artystycznego przedsięwzięcia zaangażowano Bartka Konopkę młodego reżysera filmowego, dla którego był to również debiut w roli reżysera teatralnego.

W progu M&M Stajewscy

W progu M&M Stajewscy

Czy historia holenderskiego bibliotekarza detektywa może być tak interesująca, że w 2001 roku uznano tę sztukę za jedną z 10 najlepszych w USA? Sprawdzić to można w warszawskim Teatrze Ateneum, gdzie dowody rzeczowe w śledztwie dotyczącym przetrzymanej książki nasz bohater przedstawia jak profesjonalny detektyw.

fot. Bartek Warzecha

fot. Bartek Warzecha

Formę tego monodramu, reżyser Bartek Konopka, urozmaica projekcjami wideo oraz ciekawą grą światła, którymi to zabiegami dodaje dramatyzmu tej osobliwej historii bibliotekarza – podróżnika. A brak możliwości zbliżenia, na który w programie do spektaklu żali się reżyser, zostaje zastąpiony kameralnością sceny i podejmowanym przez aktora prawie dialogiem z publicznością „o jeszcze tu jesteście” stwierdza Marian Opania po przerwie.

Historia bohatera pozwala zastanowić się nad sensem życia i poszukaniem odpowiedzi na najważniejsze życiowe pytania.

fot. Bartek Warzecha

fot. Bartek Warzecha

Oglądając ten spektakl nie sposób zapomnieć o pasjach prywatnych aktora – amatora rzeźbiarza, którego większość dzieł to postacie sakralne.

Marcin Szołajski