Czy samochód służy tylko do jazdy z punktu A do B?

Kupujesz auto, bo musisz się przemieszczać z domu do pracy i z pracy do domu? Musisz wozić dzieci do szkoły i na zajęcia?

Kto jest normalny? Osoba, która traktuje auto, jako narzędzie do pracy, czy też ta, która wybiera nowe cacko po odbyciu dziesiątek jazd testowych, konsultacjach na międzynarodowych forach internetowych, godzinach spędzonych na analizach?

Znam ludzi, którzy kochają swoje samochody do granic rozsądku. Oszczędzają, aby kupić lepsze opony, hamulce, zawieszenie i wiele innych części. Czasami potrafią zmienić normalne auto w bolid  o mocy 500 – 800 KM- zwany w slangu „cichociemny”. Cichociemne auto warte 50 000 zł może być szybsze od nowego Porsche za kilkaset tyś! I to cieszy właściciela najbardziej!

Startowałem w Mistrzostwach Polski i Europy, czasami jadąc na krawędzi tylko po to, aby zwyciężyć. Ale wtedy nie miałem rodziny. Liczyły się inne rzeczy.

Samochód musi nam dawać możliwość zwyciężania. Liczy się przyspieszenie, prędkość maksymalna, droga hamowania, przeciążenia w zakręcie, itd.… Wygląd liczy się mniej. Niestety,  zazwyczaj w parze z dobrymi osiągami idzie super wygląd…

Jesteś prawnikiem i potrzebujesz auto do pracy? Wybór musi być bardzo przemyślany! Przecież auto, to narzędzie w codziennych zmaganiach z konkurencją.  Może dać przewagę nad nią i bynajmniej nie mówię o szybszym dojeździe do klienta. Bo przecież BMW M5 dowiezie właściciela do niego szybciej  aniżeli BMW 520d – z pozoru bardzo podobne auta:), Ale na pewno sam wiesz najlepiej. Jesteś prawnikiem… Tylko ilu prawników ma BMW M5?… Bardzo mało. Czy to oznacza, że panowie nie mają fantazji i zadawalają się silnikiem diesla 184 KM? Ważne, że BMW 520d dobrze wygląda? Jeśli tak myślą, to nie chciałbym by obsługiwali moją firmę!

Ale czy prawnik jeżdżący Ferrari Enzo będzie mieć więcej klientów od kolegi w BMW 520d? Nie wiem. Którego byś wybrał?

A może jesteś mamą, wożącą dzieci w kółko i na okrągło? Samochód musi być bezpieczny, abyś mogła zwyciężyć, bo dużo jest wariatów drogowych na ulicach. W razie wypadku, dobre duże i bezpieczne auto zagwarantuje zdrowie tobie i dzieciom. Odpowiednia moc też musi być. Bo czasami nie da się wyjść z domu o czasie  i wtedy trzeba nacisnąć… Aby zwyciężyć w edukacji dzieci.  A tak serio, to każda mama powinna mieć prawdziwą karetę do wożenia dzieci! I hańba tym facetom, co sami mają super fury, a żony jeżdżą byle czym.

Piotr Dobrowolski